Puzzle kupione w ciucheksie przy rondzie Wiatraczna w Warszawie. W ogóle to taka ciekawa historyjka, bo do ostatniego puzzla bałem się czy są wszystkie. Puzzle były drogo wycenione i poprosiłem sprzedawczynię, żeby sprzedała je taniej. Ta wzięła je i wysypała na wagę, część gdzieś pouciekała na podłogę i do końca nie wiedziałem czy wszystkie udało nam się zebrać. Pani miała jeszcze jeden pomysł, aby zważyć jednego puzzla i pomnożyć wagę x1000, na szczęście tak nie zrobiliśmy - jednak puzzle nie ważą tak samo każdy...
Pudełko
Puzzle